piątek, 15 marca 2013

Dziewiąty



Minął już prawie tydzień odkąd oboje tkwią w romansie, zdradzając swoich partnerów. Zasada była tylko jedna. Spotykali się albo w jej mieszkaniu, albo jego. Nie mogli pozwolić sobie na to by prasa się o nich dowiedziała i zrobiła niewygodne dla nich zdjęcia.
Szła do niego, poprawiając sobie szalik. Dostała telefon od Ani, że przyjechała na chwilę do Niemiec i w trybie natychmiastowym ma się stawić u Roberta, skąd obie pojadą wybrać suknię ślubną.
Zapukała do drzwi, które otworzył lekko przygnębiony  Robert. Musnął jej policzek, choć chciał o wiele więcej. Zaprosił do środka, pomagając ściągnąć jej kurtkę, którą po chwili powiesił na wieszaku w przedpokoju. Weszła do salonu i od razu przywitała się  z uśmiechniętą od ucha do ucha Anią. Coś ją ukuło w sercu. Czuła się podle wdając się w romans  z jej narzeczonym, a z drugiej strony nie potrafiła sobie odmówić przyjemności jaką było spotykanie się z Robertem na nieco innym etapie ich znajomości.
- To może już teraz pojedziemy? – zaproponowała rudowłosa, ukradkiem spoglądając na Roberta, który siedział zamyślony na kanapie. Ania przytaknęła i pocałowała piłkarza, żegnając się słowami, że wrócą za kilka godzin. Laura odwróciła się na moment kiedy jej przyjaciółka całowała napastnika, udając że kicha. Nie potrafiła patrzeć już na tą sytuację i przypuszczała, że Robert podobnie by postąpił, gdyby to ona całowała się z Marco.
Wyszły z domu  w przeciągu kilku minut. Wsiadł do auta Ani, które mało kiedy było używane i ruszyły w stronę centrum gdzie było kilka sklepów z sukniami ślubnymi.

xxx
 Nie wytrzymał i kiedy dziewczyny wyszły, włączył laptopa z nadzieją, że na skypie znajdzie swojego przyjaciela i z którym porozmawia.
- Co ty taki nerwowy? – spytał bramkarz, kiedy w kamerce zobaczył twarz przyjaciela.
- Zdradzam Anię – wyrzucił z siebie, od razu sprawdzając czy aby w mieszkaniu nikogo nie ma.
- Z kim?
- Z kim, z kim… po co takie głupie pytanie zadajesz? Wiadomo, że z Laurą!
- I co z tym zrobisz dalej?
- Chcę zerwać z Anią, ale to będzie trudne… - zamyślił się Robert, patrząc w sufit – Z Marco też tak łatwo nie będzie…
- Laura jest z Reusem? – spytał Wojtek, przyjmując zdzwiony wyraz twarzy.
- Chyba nie… Spotykają się, ale zachowują się jak wieloletnia para… Marco się bardzo zaangażował… Na treningach cały czas o niej mówi, jakim to ona jest aniołem, jaka jest idealna. Nie raz mam ochotę mu odpowiedzieć, że wiem i znam ją od tej strony, ale panuję nad sobą…
- No to macie problem – skitował Wojtek, śmiejąc się w swój charakterystyczny sposób.
-  Tyle to i ja wiem… A co tam u ciebie? – spytał Robert, myśląc jak wybrnąć z obecnej sytuacji. Włączył tryb słuchania przyjaciela, który opowiadał o kolejnych swoich podbojach miłosnych.

xxx
 Siedziała w sklepie z sukniami ślubnymi i czekała, aż Ania pokaże się w kolejnej kreacji. Myślała o Marco, o Robercie jak i swojej przyjaciółce. Czuła się źle oszukując pomocnika Borussi jak i Anię.
- Ziemia do Laury – po chwili przed jej oczami pojawiła się machająca dłoń przyszłej panny młodej. Rudowłosa ocknęła się i spojrzała na nią.
- Piękna, ale coś mi w niej nie pasuje – powiedziała Laura i gestem ręki kazała przyjaciółce się obrócić – Z tyłu cię pogrubia!
- Co ty taka nieobecna dzisiaj jesteś? – spytała Ania, siadając w sukni obok rudej.
- Zdaje ci się…Tak sobie myślę o Marco.
- No tak, zakochana jesteś! Jak wam się układa?
- Bardzo dobrze… Strasznie mnie rozpieszcza. Często się spotykamy. Dzisiaj się z nim umówiłam, bo jutro mają mecz wyjazdowy.
- Na całe szczęście Robert zostaje. Klopp stwierdził, że to mecz towarzyski i nie jest mu potrzebny. Ma zbierać siły na Ligę Mistrzów.
- Coś mi wspominał… - powiedziała Laura, patrząc przed siebie.
- Tak? Właśnie! Strasznie dużo czasu spędzacie ze sobą … - zaczęła Ania i spojrzała z wyrzutem na rudowłosą.
- Zaprzyjaźniliśmy się, to wszystko. Jak ciebie nie ma to Robert żali się, że strasznie za tobą tęskni, a ja tego wysłuchuję – zaśmiała się, w myślach bijąc się, że musiała skłamać przyjaciółce, przed która nigdy nie miała tajemnic.
Po dwóch godzinach wyszły z salonu póki co z pustymi rękami. Ania nie zdołała nic kupić, gdyż w każdej sukni coś jej nie pasowało. Brunetka odwiozła rudowłosą pod jej mieszkanie, pod którym czekał już Marco z rękami schowanymi w kieszeniach spodni. Musnęła jego usta i weszli do jej mieszkania. Rozpłaszczyli się i udali do salonu. Przytuliła się do niego, napawając się zapachem jego perfum, które działały na nią wręcz hipnotyzująco.
- Za dwa dni wrócę – powiedział, całując jej czoło.

Jak można kochać dwie osoby jednocześnie?
_____
I tak oto wygląda dziewiątka. Cztery rozdziały do końca opowiadania, wytrzymacie? 
Cholerna zima, cholerny śnieg. Idźcie sobie w cholerę! Chcę wiosnę, potrzebuje witaminy D.
 

8 komentarzy:

  1. Jaaauć! przyjazd Anki jest trudny dla obojga ;//
    No nic, co dalej się wydarzy?
    Czekam na kolejny rozdział!!

    OdpowiedzUsuń
  2. matko jak to trzyma w napięciu !!! czekam na kolejny *.*
    zapraszam do mnie http://marco-reus-bvb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. DOBRY ROZDZIAŁ !Kurde mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i jednak Laura będzie z Robertem, a moze Anka pod wpływem tego wszystkiego z Marco? *-*
    http://kocham-polska-kadre.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Anne Stachurską :) Niech Robert zerwie z Anią bo jak ją poślubi to jeszcze bardziej ją zrani, a Laura wiem że to może dla niektórych dziwne, ale jak ona może jeszcze Ani spojrzeć w oczy po tym jak się przespała z jej narzczonym ?!
    Czekam na następny :) tylko błagam dodaj szybkooo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sytuacja jest faktycznie zamotana, ale dalej obstaję przy tym, że Lewy i Laura robią Ance i Marco wielkie świństwo. Zdradzili owszem, ale powinni przyznać się do tego, że się kochają i zerwać. O ile Robert jest w trudnej sytuacji, bo ma narzeczoną o tyle Laura świadomie już kochając Lewandowskiego zaczęła zwodzić Reusa. Bardzo nieuczciwe z jej strony, ale fabuła bardzo mi się podoba, bo nie jest ślicznie, różowo i puchato. Czekam na następny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na serio podoba mi się ten rozdział! Robert i Laura są w bardzo trudnej sytuacji. Ranią najbliższe im osoby i to wszystko przez swoje uczucie, z którym nie umieją walczyć. Jestem ciekawa, jak zagreguje Ania i Marco. Już jest mi ich żal. Czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  7. http://zlotkoiorzelek.blogspot.com/

    http://niepotrafieprzestacciekochac.blogspot.com/

    http://miloscczyrozsadek.blogspot.com/

    zapraszam do siebie.

    ale się namotało, nie sądziłam, że Lewy i Laura wykręcą taki numer. Ciekawa jestem jak Ania i Marco się zorientują(dowiedzą), co bedzie się działo. Zapraszam do siebie i informuj o nowych

    OdpowiedzUsuń
  8. Robert od razu powinien zerwać z Anią. Zrobił jej straszne świństwo. Laura według mnie jest w gorszej sytucji, bo mimo tego, że Robert okłamuje narzeczoną to ona swoją najlepszą przyjaciółkę i ??chłopaka??. Do tego dochodzi jeszcze to, że Laura uświadomiła sobie, iż jest zakochana w Marco i Lewym jenocześnie.
    Pozdrawiam i czekam na next c:

    OdpowiedzUsuń